Sokół Niechlów - LZS Komorniki (k. Polkowic)

Powrót
Sokół Niechlów
Sokół Niechlów Gospodarze
0 : 2
0 2P 2
0 1P 0
LZS Komorniki (k. Polkowic)
LZS Komorniki (k. Polkowic) Goście

Bramki

Sokół Niechlów
Sokół Niechlów
Niechlów
90'
LZS Komorniki (k. Polkowic)
LZS Komorniki (k. Polkowic)

Kary

Sokół Niechlów
Sokół Niechlów
LZS Komorniki (k. Polkowic)
LZS Komorniki (k. Polkowic)
41'
Dawid Kowal faul taktyczny
80'
Patryk Kuśmierz nadmierna ostrość
88'
Tomasz Faryna kopnięcie przeciwnika

Skład wyjściowy

Sokół Niechlów
Sokół Niechlów
Brak danych
LZS Komorniki (k. Polkowic)
LZS Komorniki (k. Polkowic)


Skład rezerwowy

Sokół Niechlów
Sokół Niechlów
Brak dodanych rezerwowych
LZS Komorniki (k. Polkowic)
LZS Komorniki (k. Polkowic)

Sztab szkoleniowy

Sokół Niechlów
Sokół Niechlów
Brak zawodników
LZS Komorniki (k. Polkowic)
LZS Komorniki (k. Polkowic)
Imię i nazwisko
Jarosław Kulik Kierownik drużyny
Damian Cybulski Trener
Jerzy Kowal Trener
Tomasz Stachowski Trener

Relacja z meczu

Autor:

admin

Utworzono:

21.04.2015

W niedzielę, 19 kwietnia LZS Komorniki zmierzył się w rewanżowym spotkaniu z sąsiadującym w tabeli Sokołem Niechlów. Mecz tych drużyn w rundzie jesiennej, po wyrównanej walce, zakończył się remisem 3:3.

W Niechlowie zapowiadało się ciekawe widowisko, gdyż oba zespoły do tej pory „szły łeb w łeb”, tym samym gromadząc na swoich kontach identyczną liczbę punktów.

Pierwszą akcją godną odnotowania był atak gospodarzy. Z lewej strony boiska skrzydłowy Sokoła dośrodkował piłkę w pole karne, lecz uderzający głową napastnik znacząco się pomylił i piłka przeleciała obok słupka.

Chwilę później znów Komorniki znalazły się w opałach. Zza szesnastki strzał oddał zawodnik z Niechlowa. Piłka zmierzała w światło bramki, jednak dobrze dysponowany tego dnia Mateusz Szeląg popisał się efektowną paradą i sparował ją na rzut rożny.

Odpowiedzią na te ataki było uderzenie Rafała Baryczkowskiego. Napastnik LZS-u po przecięciu dośrodkowania trafił jedynie w słupek. Następną dogodną sytuację do zdobycia bramki miał Mateusz Tasarz, który dobrze uderzył z rzutu wolnego. Niestety piłka przeleciała kilka centymetrów obok słupka.

Do przerwy żadna z drużyn nie zdołała trafić do bramki rywala i piłkarze schodzili do szatni przy stanie 0:0.

W drugiej części spotkania pierwsi zaatakowali goście. Na rajd lewą flanką zdecydował się Patryk Kuśmierz, który minął kilku rywali i uderzył w bliższy róg bramki, lecz przed stratą gola uratował gospodarzy słupek. Chwilę później na indywidualną akcję zdecydował się Rafał Baryczkowski, który zostawił za sobą obrońcę i wyszedł sam na sam z bramkarzem. Przy próbie zamarkowania strzału został zahaczony nogą przez bramkarza gospodarzy, jednak gwizdek arbitra milczał.

Na pierwsze trafienie w tym spotkaniu musieliśmy czekać aż do 75 minuty. Z rzutu rożnego dośrodkowywał piłkę Krystian Baryczkowski, a nieszczęśliwie interweniujący głową obrońca umieścił futbolówkę we własnej bramce.

Osiem minut później było już „po zawodach”. Z piątego metra własnej połowy piłkę wybił stoper przyjezdnych - Matusz Lasek, a za linią środkową przejął ją Mateusz Pasiak, który nie pomylił się i trafił do bramki Niechlowa. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i tym samym LZS Komorniki, zwyciężając w Niechlowie 0:2, słusznie zasiadł na fotelu lidera.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości